Czwarty
Kongres Kobiet Śląska Cieszyńskiego już za nami ale jest w NAS. Zainspirował,
dodał skrzydeł, pokazał, że kobiety są siłą. Są siłą nie taką, która niszczy,
burzy i zostawia zgliszcza ale taką, która buduje wzmacnia i potrafi wznieść
się ponad podziały. Takie są właśnie kobiety, które mają pasje, nie boją
otworzyć się na nowe wyzwania, w człowieku widzą człowieka z jego
doskonałościami, wadami i słabościami.
Miałam
zaszczyt zorganizować jeden z paneli Kongresu Kapitał
Społeczny Kobiet 50 PLUS w XXI wieku. Było merytorycznie, pięknie i z klasą bowiem spotkanie w
starym pięknym Cieszynie zaszczyciły mądre i piękne kobiety związane z różnymi
dziedzinami życia społeczno-gospodarczego.
Poruszane
tematy dotyczyły sytuacji kobiet w Polsce, godzenia ról, starzenia się w
zdrowiu, możliwości i perspektyw rozwoju kobiet i wielu innych ważnych
zagadnień, w które po mistrzowsku wprowadzała red. Maria Zawała.
Prelegentki
zwróciły uwagę na to, że każde pokolenie jest inne i z pewnością
nie są tu bez znaczenia czynniki społeczno – ekonomiczne. Idąc tymi kategoriami
należy już teraz zauważyć, że współczesne pokolenie trzydziestolatków będzie
starszymi rodzicami dla swoich dzieci i będzie miało sędziwych rodziców w
bardzo różnej kondycji zdrowotnej. Z pewnością będą to ludzie lepiej
wykształceni od swoich rodziców, w lepszej kondycji psychofizycznej i będą mieć
wiele oczekiwań i pomysłów na dalsze swoje życie. Barierą dla realizacji marzeń
może być emerytura stąd też już jako młodzi ludzie powinni myśleć o swojej
przyszłości, możliwych obciążeniach i zobowiązaniach rodzinnych. To w młodości
powinno się pracować na relacje bowiem nam tak naprawdę w życiu nic się nie
należy, a nasza „starość” jest najczęściej sumą przeżytego życia.
Starzenie
się społeczeństwa… można rzec, że uderza z siłą meteorytu
dlatego…
Już teraz dobitnie widać, że rodzina nie jest
w stanie udźwignąć sama ciężaru opieki nad schorowanymi rodzicami, bo jeśli
nawet kobieta zrezygnuje z pracy aby przejąć ciężar opieki to tym samym
obniżają się dochody rodziny. To z kolei przekłada się na ograniczenie konsumpcji oraz
marnotrawienie kapitału społecznego. Dodać należy, że jedna osoba nie jest w stanie udźwignąć całodobowej dyspozycyjności w stosunku do bliskiego – chorego.
Starzejące się społeczeństwo będzie wymagało
zmian w polityce publicznej dotyczącej wspierania rodzin w opiece nad
seniorami. Środowiskowa pomoc asystentów społecznych, pielęgniarek, współpracy
z organizacjami pozarządowymi, tworzenia dziennych domów pobytu (wzorem może być
Senior-Wigor). Działania powinny iść w kierunku pomocy osobom starszym,
sędziwym oraz pomocy ich rodzinom. Celem powinno być utrzymanie osób w
podeszłym wieku jak najdłużej w samodzielności i miejscu zamieszkania, bowiem
jest to nie tylko forma korzystniejsza ale i tańsza. Postęp technologiczny będzie
sprawiał, że coraz większe znaczenie będzie miała telemedycyna i teleopieka.
Nic jednak nie zastąpi człowieka.
Prelegentki zwróciły uwagę na szybkie tempo
zmian zależności międzypokoleniowych i wynikające z tego obciążenia dla tzw. sandwich
generation czyli pokolenia kanapkowego. Pokolenia, które zajmuje się starszymi rodzicami, wymagającymi
opieki z racji wieku lub choroby (najczęściej kumulacja potrzeb), a przy tym
często opiekujące się/pomagające dorastającym/dorosłym dzieciom a nawet wnukom.
Sandwich generation
to najczęściej pięćdziesięciolatek (obu płci) wciśnięty jak farsz w kanapce w
opiekę nad starszymi i najmłodszymi członkami rodziny. Dla tego pokolenia to
najczęściej wysiłek fizyczny, wysiłek finansowy, doświadczenia i emocje…
Czy jestem lub mam szansę zostać „kanapką”?
• w miarę, jak rośnie długość naszego życia, w takiej
sytuacji będzie coraz więcej osób
Dlatego!
• trzeba jak najwcześniej pomyśleć o przyszłości…
• powinny nastąpić zmiany w polityce społecznej, w tym
zdrowotnej z uwzględnieniem lokalnych uwarunkowań
• ważną rolę odgrywają i będą odgrywać organizacje wspierające (sektor NGO,
kościół, lokalne grupy wsparcia, wolontariat…)
Czy dziecko to „polisa” na starość?
Dziecka przede wszystkim nie wychowujemy dla
siebie. I chociaż jest najczęściej naszym największym pragnieniem, dumą ale też
inwestycją to nie można myśleć w tak egoistycznych kategoriach, że jest to moje
„zabezpieczenie” na starość. Obowiązkiem rodziców jest dziecko wychować,
wykształcić dać dobre wzorce … ale nie powinno się egzekwować za to
wdzięczności. Dziecko może nam się „zrewanżować” kiedy będziemy sędziwymi
rodzicami ale powinno to być wynikiem jego dobrej woli.
Każdy powinien mieć szansę życia po swojemu
nie zapominając oczywiście o ofiarowaniu swojego wolnego czasu najbliższym.
Dyskutując na trudne tematy, kobiety podkreślały
swoją solidarność, jedność i siłę.
Było o nauce, biznesie, ekologii, kulturze,
kobietach w służbach mundurowych… a zwieńczeniem panelu były aktywne warsztaty adresowane
do wszystkich uczestniczek. Prawdziwą dawkę emocji i inspiracji zadedykowała
uczestniczkom Dorota Stasikowska – Wożniak w autorskiej prelekcji: Każda
kobieta jest boginią.
Wielkie
ukłony i podziękowania dla:
red. Marii Zawały, dr Ewy Piaskowskiej, Doroty Stasikowskiej – Woźniak, Ilony Kanclerz,
Elżbiety Bińczyk, Agnieszki Kühl , Małgorzaty Kosińskiej oraz
kobiety, która jest mózgiem całego przedsięwzięcia, prezeski Stowarzyszenia
Klub Kobiet Kreatywnych, Romy Rojowskiej, a także wszystkich wspaniałych kobiet ze Stowarzyszenia a w szczególności dla Małgorzaty Syrokosz.
Podziękowanie dla Prodziekan ds. Promocji i Współpracy ze Środowiskiem
Lokalnym dr Kingi Czerwińskiej i dr Katarzyny Marcol oraz studentek
- wolontariuszek: Elżbiety Filipowskiej i Patrycji Trznadel
Dziękuję
- Wiesława Walkowska
...a na koniec muszę dodać komplement, który usłyszałam: Chyba jesteś czarodziejką, że udało ci się zaprosić tyle znaczących kobiet! Było warto :)
...a na koniec muszę dodać komplement, który usłyszałam: Chyba jesteś czarodziejką, że udało ci się zaprosić tyle znaczących kobiet! Było warto :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz