czwartek, 27 sierpnia 2015

Kanapka starsza niż Wydział






    Kanapka ze śledziem to jeden z kulinarnych rarytasów Cieszyna. Ta kanapka jest starsza niż Wydział, na którym pracuję, bowiem jej początki jak podają źródła sięgają lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku.


    Jak to z kanapką było…   

…a było to bardzo, bardzo dawno temu o czym wspomina legenda…
W I wieku p.n.e. rabin Hillel Starszy (przełom I w. p.n.e. i I w. n.e.), wpływowy żydowski autorytet prawny, który stworzył własną szkołę interpretacyjną, wymyślił ponoć także kanapkę. Miała ona przypominać o cierpieniu Żydów w czasach niewoli egipskiej. Przełożył dwa kawałki macy mieszanką orzechów, jabłek, przypraw i ziół. Zioła ponoć były gorzkie tak jak egipska niewola.

    Wgłębiając się w historię kanapek  można zawędrować nawet do neolitu, czyli  kilka tysięcy lat wcześniej.  W epoce kamienia gładzonego, kiedy zaczęto wypiekać pierwsze chleby to na nich właśnie umieszczano mięso i warzywa co potwierdzają badania archeologiczne.
Hm, czy można więc mówić o kanapce nawet w tych odległych czasach?
 .
    Swoje kanapki miało też Średniowiecze. Dość grube kawałki czerstwego chleba przekładano mięsem i warzywami. Wędrując śladem kanapki docieramy do XVIII wiecznej Anglii i lorda Sandwicha. To dla niego, fanatycznego wręcz hazardzisty, kucharz przygotował potrawę, którą hrabia mógł jeść podczas gry w karty. Była to właśnie kanapka. Dwa kawałki chleba przełożone kawałkami mięsa. I tak głód został zaspokojony, gra mogła trwać dalej a nieopatentowany wynalazek w 1840 roku dotarł do Stanów Zjednoczonych. Znalazł się w książce kucharskiej  Elisabeth Leslie, która proponowała chleb przełożyć serem i wędliną. Ot - kanapka!

    Na początku XX w. sandwiche stawały się coraz bardziej powszechne i dostępne, a to  również  dzięki wprowadzeniu przez piekarnie krojonego chleba. 
    Pomysłowość i fantazja kulinarna nie zna granic bowiem w kolejnych latach nastał czas hamburgerów, hot dogów, tortilli i kebabów. Kanapki w różnej wykwintnej formie królują na bankietach i przyjęciach. Powszechnie zabierane są do pracy. Wszechobecne w filmach a nawet literaturze.
    Woody  Allen uczynił kanapkę bohaterką opowiadania zatytułowanego Maszyna parowa sobie z tym nie poradzi (t. Wyrównać rachunki). Allen przecież stwierdza: Świat jest jedną wielką restauracją.

    W 1965 r. kanapka wywołała wręcz kosmiczny skandal, bowiem próbował ją przemycić w kosmicznym kombinezonie na pokład jeden z członków załogi.

    Każdy kto choć raz odwiedził Cieszyn z pewnością musiał spróbować lokalnego rarytasu czyli cieszyńskiej kanapki ze śledziem. Sprzedawana jest od ponad 60 lat i nie można jej dorównać w żaden sposób. Takie kanapki robi bowiem niestrudzenie i z powodzeniem Społem. Wprawdzie serwowane są również kanapki z sałatką i szynką jednak śledź jest  zawsze numerem jeden. Bułka paryska, majonez własnej roboty, cebula, pietruszka, śledź i mamy królową kanapek na Śląsku Cieszyńskim.


























    Można się posiłkować na wszystkie sposoby i wymyślać najwspanialsze receptury, cieszyńskiej kanapce nie dorówna nic i nikt.
    Wprawdzie pokusiłam się o upieczenie zdrowej bułki, zrobienie własnego majonezu i przygotowanie śledzia. Ci, którzy nie jedli cieszyńskiej pewnie się zachwycą a ci, którzy wiedzą jak smakuje powiedzą dobre ale….


Bułka pszenno-razowa

Składniki:
  • szklanka mąki razowej
  • szklanka mąki pszennej
  • 1/2 szklanki letniej wody
  • 1/3 szklanki letniego mleka
  • 20 g drożdży (użyłam Babuni)
  • 1/3 łyżeczki soli himalajskiej
  • łyżeczka cukru
  • 2 łyżki oliwy

Jak zrobić ciasto?

- do wody dolej mleko, dodaj cukier i drożdże, wymieszaj
- wsyp do miski pozostałe suche składniki, wymieszaj
- dolewaj do mąki rozczyn drożdżowy i wyrabiaj ciasto (ja wyrabiam robotem - zawsze to szybciej)
-  w trakcie wyrabiania dodaj oliwę
- wyrabiaj aż ciasto będzie elastyczne i sprężyste (powinno odchodzić od miski)
- pozostaw ciasto do wyrośnięcia na 30-40 min.
- z wyrośniętego ciasta zrób podłużną bułkę
- ułóż bułkę na wysmarowanej i posypanej mąką blaszce
- posmaruj żółtkiem rozmąconym z mlekiem
- pozostaw do wyrośnięcia na 30 min.
- włóż bułkę do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 20 - 25 min.
- kiedy bułka przestygnie jest gotowa do krojenia









Możesz zjeść z czym lubisz ale zostaw kawałek do śledzi




Domowy majonez


Składniki:
  • 1 jajko
  • około 250 ml oleju np. słonecznikowego
  • sok z 1 cytryny
  • szczypta cukru 
  • sól himalajska i pieprz 


Jak zrobić majonez?

- jajko sparz wrzątkiem, rozbij do naczynia
- ubijaj energicznie i w trakcie ubijania cienką strużką dolewaj olej i sok z cytryny
- w trakcie ubijania dodaj szczyptę cukru i sól do smaku
- kiedy uzyskasz puszystą masę dodaj pieprz
















Do majonezu możesz też dodać grupo zmielony pieprz i sparzoną skórkę z cytryny




    Jest majonez i bułka - pora na kanapkę!

    Kiedy już masz bułkę pszenną (zawsze możesz kupić) i domowy majonej to kolej na kanapkę. Jednak nie tak od razu. Śledź musi być solony, kupiony w dobrym sklepie, a nie żaden matias z zafoliowanego plastiku. 

    Takie śledzie najpierw dobrze wypłucz, zdejmij skórkę i wymocz w wodzie z dodatkiem mleka. Jak długo? Najlepiej całą noc. Na drugi dzień dobrze wypłucz i włóż przynajmniej na godzinę do wody z dodatkiem octu winnego. Odsącz śledzie na papierowym ręczniku i pokrój na kawałki.



Kanapka ze śledziem

Składniki:
  • 1 - 2 solone i wymoczone śledzie
  • cebula
  • domowy majonez
  • bułka pszenna
  • ugotowane na twardo jajko
  • kilka gałązek szczypiorku i natki pietruszki
  • pieprz

Jak zrobić kanapkę?

- pokrój cebulę w cienkie plastry i koniecznie przepłucz na sitku wrzątkiem
- wymieszaj cebulę z posiekanym szczypiorkiem i pietruszką
- posmaruj bułkę masłem 
- ułóż na niej pokrojone śledzie, jajko i cebulę z zieleniną
- udekoruj majonezem i świeżo zmielonym pieprzem

    Zawsze to cieszy jak się coś zrobi samemu i jeszcze można poczęstować. Jeśli jednak przyjeżdżają do was goście to zawsze proponuję oryginał czyli kanapkę z cieszyńskiego Społem.























Pisać o Cieszynie i nie pokazać choć jednego zdjęcia, to tak jak być w Wenecji i nie płynąć gondolą.



Może znacie jakieś anegdoty lub ciekawostki związane z cieszyńską kanapką? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz